W świecie, który nieustannie pędzi, w którym harmonogramy wypełniają nasze dni co do minuty, pojawia się pytanie nie tyle o cenę, co o wartość. O to, ile warte są chwile, kiedy wszystko przestaje się liczyć – poza Tobą.
Czy pytając w wyszukiwarce „ile kosztuje sauna na wyłączność?”, naprawdę chodzi o kwotę? A może pytasz o coś znacznie głębszego: ile kosztuje czas tylko dla siebie, nienaruszony obecnością innych ludzi, bez spojrzeń, bez kompromisów?
Sauna publiczna – kompromis, który często boli
Sauna publiczna może być miejscem regeneracji. Może. Ale często nie jest.
Głośne rozmowy. Obce ciała w ciasnej przestrzeni. Ktoś siada zbyt blisko. Ktoś wchodzi w kostiumie. Ktoś patrzy. Ktoś zapomina, że cisza to też luksus. Często trzeba dopasować się do reguł – regulaminów, grafiku seansów, obecności innych.
Higiena? W wielu miejscach porządne sprzątanie odbywa się raz dziennie. A przecież tu chodzi o coś więcej niż czystość. Chodzi o poczucie bezpieczeństwa i komfortu, które buduje się od pierwszej chwili.
Luksusowe SPA w hotelach? Złudzenie prywatności
Być może są też miejsca bardziej wyrafinowane: duże saunaria, kompleksy wellness w hotelach pięciogwiazdkowych. Ceny są wysokie, wyposażenie imponujące. Ale doświadczenie?
Cóż, wciąż jesteś tam z innymi ludźmi. Wciąż czekasz na wolne miejsce. Wciąż dzielisz przestrzeń z nieznajomymi, niezależnie od tego, jak pięknie pachnie olejek eukaliptusowy i jak miękki jest ręcznik czy szlafrok.
W luksusie nie chodzi o metraż. Chodzi o poczucie, że jesteś w centrum uwagi. Że wszystko zostało stworzone z myślą o Tobie.
Kameralne sauny? Tak. Ale nie zawsze wystarczą
Sauny kameralne – często niedrogie, lokalne, z jedną sauną i klimatem pasjonatów – mają swoje miejsce. Szczególnie dla saunomaniaków, dla których ważne są rytuały i seanse z saunamistrzem.
Uwielbiamy te miejsca. Ale nawet najwierniejsi fani sauny czasem potrzebują… oddechu. Przestrzeni. Prywatności. Możliwości bycia tylko z bliską osobą – bez potrzeby tłumaczenia się z ciszy, śmiechu czy tego, że chcesz zostać w jacuzzi o 10 minut dłużej.
VIVA la VIDA: prywatność, która ma sens
VIVA la VIDA w Konstancinie, zaledwie kilka kilometrów od granic Warszawy, to nie tylko strefa saun i jacuzzi na wyłączność. To manifest uważności. Przestrzeń zaprojektowana tak, abyś mógł po prostu… być.
W cenie każdej rezerwacji:
- trzy różne sauny do Twojej dyspozycji, w tym wspaniale nawilżająca skórę łaźnia parowa,
- gorące, podświetlane jacuzzi wewnątrz eleganckiego wnętrza,
- zewnętrzne patio z beczką zimnej wody,
- ręczniki, szlafroki, klapki, kosmetyki pod prysznic i do demakijażu,
- nielimitowana woda, herbata, świece, dekoracje, intymne oświetlenie,
- własna muzyka – Twoja playlista, Twoja atmosfera,
- a nawet wyjątkowe dodatki, jeśli świętujesz szczególny moment: balony „Happy Birthday” lub „Kocham Cię” – wystarczy, że dasz nam znać.
Strefa jest każdorazowo dokładnie sprzątana i dezynfekowana przed każdą rezerwacją. Nie dzielisz niczego z obcymi.
Możesz zamówić owoce, przekąski, sushi i popić lampką Prosecco – jeśli chcesz. Ale nawet bez tego, VIVA la VIDA daje Ci więcej niż standard. Daje Ci ekskluzywny komfort i spokój duszy. Czy w publicznej saunie pozwolą Ci zajadać owoce w jacuzzi? To jest właśnie ta różnica…
Chcesz romantycznej randki z sushi i kwiatami? Zrobimy to. Chcesz uczcić urodziny z przyjaciółkami? Nie musisz szukać sali.
To przestrzeń, która się dostosowuje. Do Twojego stylu, nastroju, wizji. Możesz zorganizować kobiecy wieczór w bliskim gronie, możesz przyjść z drugą połówką, możesz zaprosić znajomych na kameralną uroczystość. Wszystko jest możliwe – wystarczy, że powiesz nam, czego pragniesz.
„To drogie?” – Policzmy razem
Prywatna rezerwacja VIVA la VIDA kosztuje więcej niż bilet do publicznej sauny. Ale jeśli dzielisz to doświadczenie z przyjaciółmi – koszt per osoba przestaje być problemem.
Dla kilku – kilkunastu osób cena za luksus, prywatność i pełne dostosowanie wynosi mniej więcej tyle samo co pobyt w saunarium czy hotelowym SPA.
To nie jest oferta dla wszystkich. Ale może właśnie dla Ciebie.
Bo najcenniejsze rzeczy… nie mają ceny
Są takie doświadczenia, których nie da się wycenić…
Nie da się wystawić rachunku za wspomnienia z przyjaciółmi, które zostają na zawsze.
Nie zapłacisz osobno za wzruszenie, gdy ktoś zorganizował dla Ciebie coś wyjątkowego.
Nie ma cennika za śmiech, bliskość i swobodę bycia sobą — bez oceny innych, bez pośpiechu, w gronie, które sam wybierasz.
Nie dopłacasz za to, że ktoś pomyślał o wszystkim, zanim jeszcze o to poprosiłeś.
To uczucie, gdy wszystko jest gotowe, piękne i tylko dla Ciebie — BEZCENNE!
I choć cena za wynajem strefy na wyłączność jest konkretna,
to doświadczenie, które zabierasz ze sobą — nie ma ceny…
Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej, odwiedź naszą stronę: www.strefa-saun.pl lub media społecznościowe.
A jeśli czujesz, że to miejsce dla Ciebie – po prostu zarezerwuj. My zajmiemy się resztą.